Sportowy wymiar kryzysu na Białorusi

Protesty i kryzys polityczny na Białorusi dotknęły również białoruski świat sportu. Na Białorusi sport był częścią doktryny politycznej i, podobnie jak w wielu innych autorytarnych państwach, odgrywa szczególnie ważną rolę dla wizerunku i ideologii państwowej.

Efektywna działalność sportowa służy legitymizacji panującej polityki, a także masowej mobilizacji w całym kraju. Tak było podczas zimnej wojny między Stanami Zjednoczonymi a Związkiem Radzieckim w drugiej połowie XX wieku, a także w XXI wieku, kiedy główne wydarzenia sportowe były wykorzystywane w polityce krajowej i międzynarodowej. W rezultacie sport na Białorusi ma charakter polityczny. Można to zaobserwować, patrząc na usytuowanie sportu jako wyraźnie odrębnej sfery w kraju, w którym prezesem Narodowego Komitetu Olimpijskiego (NKOl) jest Alaksandr Łukaszenka. Jego syn Wiktar Łukaszenka jest jednym z wiceprzewodniczących Białoruskiego Narodowego Komitetu Olimpijskiego. W związku z tym sport i polityka na Białorusi są zasadniczo ze sobą powiązane, chociaż jest to sprzeczne z jedną z podstawowych zasad Karty Olimpijskiej, a mianowicie oddzieleniem sportu od polityki.

Rozwój społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi w ostatnich tygodniach można dostrzec także w środowisku sportowym. Podczas protestów uformował się szeroki front zawodowych sportowców, którzy założyli „Wolne Stowarzyszenie Sportowców Białorusi” i regularnie biorą udział w demonstracjach przeciwko oszustwom i przemocy po wyborach. Znane osobowości wyrażają swoje żądania za pośrednictwem filmów w mediach społecznościowych, takich jak Telegram i Instagram.

W ten sposób przyczyniają się do rozwoju alternatywnych wobec aparatu państwowego struktur – otwarcie deklarują nieuznawanie wyników wyborów prezydenckich oraz stanowczo potępiają przemoc władz państwowych. Rozważano także kompleksowy bojkot wszystkich wydarzeń sportowych, co byłoby „ciosem“ w doktrynę państwa. Oświadczenie w tej sprawie podpisało ponad 200 sportowców, w tym olimpijczycy i osoby, związane z zarządzaniem sportem.

Uczestnikami tego ruchu są znani sportowcy z całego kraju, m.in. sambista Stepan Popov, pływaczka Aliaksandra Herasimenia, koszykarz Jegor Meshcheryakov, siatkarz Artur Udrys, piłkarz Wasilij Khomutovski, lekkoatletki Nadzieja Astapchuk i Maryna Arzamasova, trener piłki ręcznej Konstantin Jakowlew, koszykarka Ekateryna Snytina, a także jej znana koleżanka, Elena Levchenko, która została aresztowana 30 września 2020 roku na lotnisku w Mińsku, co wywołało poruszenie i odruchy wsparcia wśród kolegów-sportowców. Wcześniej aresztowano innych białoruskich sportowców, którzy brali udział w demonstracjach, m.in. zawodnika futsalu Siergieja Podaliński i piłkarza Antona Sarokę.

Sportowcy, którzy cieszą się europejską, a nawet światową sławą, bardzo ostrożnie podchodzą do sytuacji na Białorusi, mowa chciażby o gwieździe tenisa Wiktorii Azarence, wielokrotnej mistrzyni olimpijskiej Darii Domraczewej i legendzie piłki nożnej Aliaksandrze Hlebie. Wszyscy troje, mniej lub bardziej, mieli do czynienia z Łukaszenką w trakcie rozwoju swojej kariery i dotychczas nie zajmowali tak wyraźnego stanowiska jak ich pozostali sportowi koledzy.

Ponadto najważniejsze wydarzenia sportowe na Białorusi ostatnich lat – igrzyska europejskie w 2019 r. – stanowią kamienie milowe w czasach prezydentury Łukaszenki. Podczas igrzysk Łukaszenka był w stanie zaprezentować się – przynajmniej w pewnym stopniu – europejskiej publiczności sportowej jako doskonały gospodarz. Europejski Komitet Olimpijski przyczynił się do  takiego rozgłosu wokół Łukaszenki.

Innym ważnym wydarzeniem sportowym, z niecierpliwością oczekiwanym na Białorusi, są Mistrzostwa Świata w hokeju na lodzie, które zaplanowano na maj 2021 r. Białoruś, która w 2017 r. wraz z Łotwą zgłosiła się jako współorganizator wydarzenia, zwróciła się do Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie (IIHF) o ponowne rozważenie swojej roli jako współgospodarza. W związku z bieżącą sytuacją w sąsiednim kraju, premier Łotwy woli, obok Rygi, nowego współorganizatora. Komisja ekspertów oceni sytuację na Białorusi jesienią br. i przedstawi rekomendację dla IIHF.

Gdyby Białoruś rzeczywiście została pozbawiona prawa do współorganizacji mistrzostw, stworzyłoby to precedens w historii najważniejszych wydarzeń sportowych na kontynencie europejskim. Zarazem byłby to poważny cios dla obecnych władz w Mińsku i miałby poważne konsekwencje prawne.

Sytuacja na Białorusi ma wpływ nie tylko na świat hokeja na lodzie. Również Europejski Związek Piłki Nożnej (UEFA) zaplanował w marcu 2021 r. Kongres w Mińsku. Jednak pod koniec września został on przeniesiony do Szwajcarii ze względu na ograniczenia dotyczące samoizolacji. Oficjalnie UEFA nie skomentowała białoruskiego kryzysu politycznego, ale tajemnicą poliszynela jest, że obecna sytuacja w kraju nie pozwoliła na odpowiednie zaplanowanie i przeprowadzenie Kongresu.

Podsumowując, widoczna aktywność zawodowych białoruskich sportowców świadczy o ich chęci bycia częścią ruchu demokratycznego i zaznaczenia w nim swojej obecności. Jednak pozostaje otwartą kwestią to, w jakim stopniu ich aktywizm wpływa na decydentów politycznych w Mińsku i czy wspomoże nawiązanie ewentualnego dialogu władz z własnym społeczeństwem.

Zdjęcie: BSSF

Autor: Nicolas Butylin

zajmuje się badaniem zjawisk i procesów społeczno-politycznych w regionie poradzieckim, pamięcią kulturową, stosunkami europejsko-białoruskimi oraz europejsko-rosyjskimi. Pracował jako asystent projektu w Institut für Europäische Politik w Berlinie, gdzie asystował w obszarze badawczym „Rozszerzenie, sąsiedztwo i Azja Środkowa”. Jest stażystą w Białoruskim Instytucie Studiów Strategicznych (BISS).

Zobacz wszystkie wpisy od Nicolas Butylin → Zobacz całą redakcję portalu →

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *