Redaktor naczelny Hrodna.life opowiedział o swoim zatrzymaniu

Redaktor grodzieńskiego portalu Hrodna.life opowiedział TUT.BY o swoim zatrzymaniu i jego przyczynach.
– Około 13.00 zatrzymano mnie w okolicach mojego mieszkania. Zawieziono mnie do Rejonowego Urzędu Spraw Wewnętrznych Rejonu Leninskiego. Zabrano mi sznurówki i kazano robić przysiady na golasa. Myślałem, że spędzę tam dobę, nawet siedziałem trochę w małej celi z bezdomnym mężczyzną.
Było kulturalnie – dostawałem wodę i prowadzano mnie do toalety. Potem mnie wypuszczono, po uprzednim sporządzaniu protokółu z artykułu 19.11 o rozprzestrzenianiu materiałów ekstremistycznych – powiedział Aleksiej.
– Jeśli chodzi o przyczynę zatrzymania, to w poniedziałek na naszym portalu opublikowaliśmy artykuł o tym, co napisały zagraniczne media o przymusowym lądowaniu samolotu Ryanair w Mińsku. Na jednym ze zdjęć był blady znak wodny kanału uznanego za ekstremistyczny.
Tego dnia pełniłem obowiązki dyrektora, a nie redaktora naczelnego. To dwie różne funkcje. Nie wchodziłem na stronę. Ktoś z naszych pracowników wstawił artykuł na stronę i nie zauważył ledwie widocznego znaku. Kiedy go zauważyłem, od razu usunęliśmy zdjęcie, ale minęło parę godzin – wystarczająco, żeby zrobić zrzut ekranu i sporządzić protokół.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *