W Lidzie zatrzymano około 20 osób, które przyszły do sądu, by wesprzeć Iwana Kaśpiarowicza. Podobno za okrzyki „Wstyd!” i „Niech żyje Białoruś!” podczas procesu Aszurka.
Areszt uwięzionej działaczki praw człowieka Marfy Rabkowej został przedłużony o kolejne dwa miesiące.
Sędzia odmówił wezwania Cichanouskiego na świadka w sprawie karnej więźnia politycznego Niaronskiego.
W Mołodecznie sądzony jest młody mężczyzna, który na rozprawie oświadczył, że grożono mu gwałtem ze strony milicji.
Mąż uwięzionej dziennikarki Kaciaryny Andrejewej zwrócił się do śledczych: „Jesteście sfrustrowani oczywistym absurdem”.
W Grodnie kobieta została ukarana grzywną za spodnie w biało-czerwono-białe paski (na zdjęciu).
W mińskim areszcie śledczym konwojenci pomylili Znaka i Kalesnikawą [w efekcie Znak trafił na spotkanie z prawnikiem Kalesnikawej – przyp. tłum.].
Przetłumaczone z https://t.me/radiosvaboda/27196