Trzeci dzień bez dostępu do internetu

Białoruś obecnie jest praktycznie odcięta od dostępu do Internetu: nie działają główne sieci społecznościowe, wyszukiwarki, komunikatory, a nawet niektóre witryny państwowe. Głównym źródłem informacji w sieci pozostaje komunikator Telegram, którego twórca Paweł Durow powiedział, że wprowadza środki opracowane specjalnie dla tego kraju.
Restrykcje rozpoczęły się w dniu wyborów prezydenckich 9 sierpnia i trwają trzeci dzień. Według oficjalnej wersji winne są cyberataki z zagranicy. Taki punkt widzenia wyraził szef państwa Aleksander Łukaszenko.
Podziela go także dostawca Internetu Beltelecom – firma nie spełniła obietnicy zwrotu internetu do poniedziałku 10 sierpnia.
Z kolei organizacja pozarządowa NetBlocks uważa, że rząd ponosi winę za ograniczenia. Film opublikowany przez ekspertów pokazuje, jak jasne punkty Internetu znikają z mapy Białorusi, jakby na rozkaz.
Źródła: https://twitter.com/netblocks/status/1292862300647559170
https://www.bbc.com/russian/news-53700955

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *