„25 października ogłosiliśmy Narodowe Ultimatum. Chcę zwrócić się do funkcjonariuszy resortów siłowych.
Przywykliście do wykonywania rozkazów. Musicie jednak zrozumieć, że niedługo rozkazy będzie wydawać nowa, demokratyczna władza. To nieuniknione.
Przywykliście do słuchania swojego dowództwa. Czy warto jednak robić to dalej, gdy dowództwo broni nie narodu Białorusi, a jednego człowieka? To niezgodne z prawem.
Przywykliście do solidaryzowania się z kolegami po fachu. Nie niesiecie jednak zbiorowej odpowiedzialności za przestępstwa, których dopuścili się oni, a nie Wy. Jeśli wasz kolega pobił kogoś do nieprzytomności, to nie Wy powinniście trafić do więzienia.
Narodowe Ultimatum to Wasza szansa przejścia na stronę Białorusinów. Jeśli nie zgadzacie się na wykonywanie przestępczych rozkazów, to tego nie róbcie. Reżim wie, że umiera i próbuje zrzucić część winy na Was wszystkich, hańbiąc Wasz honor i mundur. Nie pozwólcie na to. Odpowiedzialność poniosą tylko ci, którzy popełniali przestępstwa. Nie będzie ogólnej lustracji. Nowa Białoruś będzie potrzebować Waszej pracy, systemu resortów siłowych. Dlatego skontaktujcie się z nami, z funduszami, dajcie publiczny dowód wsparcia swojego narodu.
Dotrzymajcie przysięgi, którą każdy z Was dawał Białorusinom. Do Narodowego Ultimatum zostało pięć dni”.
Przetłumaczono z https://t.me/kyky_org/7521
