14 sierpnia odbyło się spotkanie pracowników przedsiębiorstwa „Brestgazoapparat” z władzami oraz milicją, na którym wielodzietny ojciec opowiedział o okrutnym traktowaniu przez milicję swojego niepełnoletniego syna.
Podczas odbierania syna z Komendy Rejonowej Milicji ojciec został zmuszony do napisania oświadczenia, że nie rości żadnych pretensji. Po powrocie do domu rodzice byli zszokowani. W szpitalu dostali potwierdzenie licznych obrażeń od uderzeń: kości guzicznej, biodra, głowy, blizn i siniaków. Odmówiono wydania ekspertyzy medycznej na potrzeby postępowania sądowego, powołując się na jakieś postanowienia.
Dzieci trzymano w garażu na kolanach, twarzą do ziemi, na prośby o wodę proponowano mocz, a w odpowiedzi na wzywanie lekarza grożono bronią, która wyleczy.
Źródło: Nasza Niwa
Zdjęcie: Irina Szatiło
