Strajki się wzmagają. Bez ubarwień można je nazwać ogólnokrajowymi. Do strajków dołączają największe przedsiębiorstwa i fabryki kraju, takie jak BelAZ.
Celem ataków resortów siłowych stały się hotele, w których mieszkają zagraniczni reporterzy. Hotele są przeszukiwane, a dziennikarze tropieni.
Coraz więcej instytucji medycznych i naukowych też manifestuje swoje żądania wolnych wyborów.
Z więzień wychodzą pierwsi zatrzymani, którzy trafili do aresztów 9 sierpnia. Ich opowieści o przemocy OMON-u mrożą krew w żyłach.
Zatrzymani muszą klęczeć przez całą noc, przy czym są regularnie bici. W celach jest niewystarczająca ilość miejsca, by wszyscy mogli jednocześnie spać.
Wypuszczani noszą ślady systematycznego i brutalnego bicia, donoszą też o „celach tortur”, z których dochodzą niemal nieprzerwanie krzyki przepytywanych tam ludzi.
Rano spłynęły nagrania i zdjęcia z wieczornych, masowych i udanych blokad dróg w poszczególnych miastach Białorusi.
Przeszukania w siedzibach Yandex i Uber w Białorusi. (Yandex to ogromny, rosyjskojęzyczny portal informacyjny połączony z pocztą internetową).
Istnieją doniesienia o planowanych prowokacjach ze strony władzy, w których mieliby uczestniczyć żołnierze z obcych krajów.
Zdjęcia: Maja Kraina Biełaruś, Tut.by