Andrej Biekisz, funkcjonariusz OMONu z Mińska, złożył pozew przeciwko Naszej Niwie. Uważa, że w internecie rozeszły się informacje, które godzą w jego honor, godność i reputację.
Nazwisko oficera bezpieczeństwa w lipcu 2020 roku opublikował blogger z Nexta. W tamtym czasie brutalne pobicia na ulicach były jeszcze dość rzadkie, więc wielu zwróciło uwagę na mężczyznę w cywilnym ubraniu, który był zamieszany w brutalne zatrzymanie obywatela. Ten mężczyzna w masce okazał się milicjantem.
Szkolni koledzy Biekisza opowiedzieli Naszej Niwie o swoich wrażeniach ze wspólnego studiowania. Jednak milicjant uważa, że opinie te są „celowo zniekształcane, aby stworzyć wobec niego negatywne nastawienie”.
W związku z tym Andrej Biekisz chce otrzymać 3000 [ok. 4500 zł – przyp. tłum.] rubli za „szkody moralne odniesione w związku z upokorzeniem go jako osoby”. Posiedzenie sądu rejonu Moskiewskiego w Mińsku zaplanowano na 25 listopada.
Przetłumaczone z https://t.me/nashaniva/20401
