Białoruś – narodziny narodu czy wchłonięcie przez imperium Putina. Działania międzynarodowej wspólnoty demokratycznej w odpowiedzi na kryzys białoruski w ciągu najbliższych trzech miesięcy

Dla Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych, a także dla wszystkich krajów, które uważają się za zachowujące demokratyczne tradycje, nadchodzi krytyczny moment w odniesieniu do dramatycznych wydarzeń na Białorusi.

Plan Putina dla Białorusi

14 września oczekiwane jest spotkanie Aleksandra Łukaszenki z Władimirem Putinem.
Sądząc po sposobie jego przygotowania i wypowiedziach Władimira Putina oraz rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, plan zaproponowany przez Łukaszenkę zostanie ostatecznie uzgodniony na spotkaniu.

Jest to plan tzw. „uregulowania” poprzez zapowiedzianą reformę konstytucyjną, po której Łukaszenko obiecał przeprowadzić wolne wybory prezydenckie i deputowanych Zgromadzenia Narodowego.
Plan ten jest przedstawiany jako „plan liberalizacji”, ponieważ obejmuje on zniesienie ograniczeń w rozwoju partii politycznych, przeniesienie niektórych uprawnień i kompetencji prezydenta do kompetencji parlamentu, itd.

Jest oczywiste, że społeczeństwo białoruskie jest całkowicie gotowe zarówno na liberalizację i przejście do demokracji parlamentarnej (A. Szrajbman), jak i na reformę konstytucyjną. Jednak w odwrotnej kolejności. Najpierw Łukaszenka odchodzi, potem odbywają się wolne wybory, w tym parlamentarne i dopiero po tym następuje reforma konstytucyjna.

Plan jest ordynarnym oszustwem: proponowany przez Łukaszenkę pakiet reform może się niektórym osobom z Zachodu wydawać „liberalizacją”, ale w rzeczywistości prowadzi on po prostu białoruski system polityczny do modelu rosyjskiego – z fikcyjnymi uprawnieniami parlamentu, z systemem lojalistów (rzekomo „opozycyjnych” partii). Nie jest to krok w kierunku prawdziwej polityki integracyjnej, ale przejście do bardziej wyrafinowanego modelu elektoralnego autorytaryzmu.

Kreml w pełni popiera ten plan. Łukaszenka przedstawił go już Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, a Putin będzie go promował w negocjacjach z Paryżem i Berlinem.
Jeżeli państwa europejskie zgodzą się z tym planem i uzyskają poparcie OBWE to będzie on odebrany i postrzegany przez społeczeństwo białoruskie jako dotkliwa zdrada.

Pozycja UE i państw członkowskich UE

Unia Europejska już stworzyła silną pozycję wyjściową do dalszego wspierania białoruskiego społeczeństwa.

Nadzwyczajny szczyt europejskich ministrów spraw zagranicznych, który odbył się 19 sierpnia nie uznał wyborów za prawomocne. Podczas szczytu osiągnięto porozumienie w sprawie sankcji. Są to sankcje wobec osób odpowiedzialnych za przemoc, represje i oszustwa wyborcze. Nie przewiduje się sankcji gospodarczych. Porozumienie w sprawie sankcji i przygotowania do ich przyjęcia przebiegają w szybkim tempie. Oczekuje się, że sankcje zostaną przyjęte w dniu 21 września. 31 sierpnia trzy kraje bałtyckie nałożyły już niezależnie sankcje na 30 wysokiej rangi urzędników białoruskich, w tym na Łukaszenkę.

9 września Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy zaproponowało Komisji Rady Europy natychmiastowe powołanie międzynarodowego organu zajmującego się badaniem przypadków przemocy na Białorusi w dniach 9-13 sierpnia 2020 r. 10 września Sejm Litwy uznał Swiatłanę Cichanouską za jedynego demokratycznie wybranego przywódcę Białorusi.

Co dzieje się na Białorusi?

Począwszy od dnia 10 sierpnia Łukaszenka i jego służby specjalne, bez zbędnej zwłoki, kontynuują likwidację Rady Koordynacyjnej. Na wolności pozostaje wyłącznie laureatka literackiej Nagrody Nobla Swiatłana Aleksijewicz. Deportacje przeprowadzane są bez żadnych podstaw prawnych, tak jak miało to miejsce w przypadku Olgi Kawalkowej, a następnie Rodnienkowa i Kraucowa. Maria Kalesnikawa i Maksim Znak są w areszcie śledczym, oskarżeni o „próbę przejęcia władzy”.

Kreml na dużą skalę ingeruje w wewnętrzne sprawy Białorusi, udzielając bezpośredniego wsparcia Łukaszence. To wsparcie jest udzielane przede wszystkim w trzech obszarach:

1. Wsparcie finansowe. 10 września okazało się, że rosyjski premier Michaił Miszustin nakazał bankom państwowym Federacji Rosyjskiej (Sbierbank, WEB, WTB) wsparcie płynnościowe dla Łukaszenki, jeśli Mińsk nie ma wystarczających rezerw na utrzymanie kursu białoruskiego rubla. Putin zgodził się zrestrukturyzować zadłużenie Białorusi, pozwalając Łukaszence nie spłacać w tym roku długu w wysokości 1 miliarda dolarów USA.

2. Wsparcie medialne. Zasoby medialne Kremla są całkowicie skoncentrowane na obrazie wydarzeń całkowicie zsynchronizowanych i zgodnych ze stanowiskiem Łukaszenki. W Mińsku pracuje duży zespół dziennikarzy, na czele którego stoi zastępca redaktora naczelnego Russia Today.

3. Wsparcie dyplomatyczne dla planu Łukaszenki dotyczącego reformy konstytucyjnej. Ponieważ Łukaszenka nie komunikuje się z europejskimi przywódcami, oczywiste jest, że Putin przedstawi plan „ugody” przed Makronem i Merkel. Dzisiaj możemy powiedzieć, że jest to „plan Łukaszenki-Putina”.

Zdajemy sobie również sprawę z pracy kilku grup terenowych związanych z rosyjskimi służbami specjalnymi, ale są one bardziej skłonne do utrzymania sytuacji pod kontrolą Kremla niż bezpośredniej pomocy Łukaszence.

Należy podkreślić, że w odróżnieniu od wydarzeń na Ukrainie w 2014 roku, Putin działa w taki sposób, aby uniknąć oskarżeń o „ingerencję”. Wsparcie udzielane jest instytucjonalnie – przez rząd, korporacje państwowe i media państwowe. Mobilizacja prorosyjskich partii i organizacji odbywa się poprzez wsparcie dla reformy konstytucyjnej i wzmocnienie roli parlamentu. Wszystkie znaczące postacie prorosyjskie na Białorusi złożyły już oświadczenia polityczne i napisały artykuły.

Na kolejnym etapie w trakcie organizacji i realizacji reformy konstytucyjnej otrzymaliby oni rolę w budowie dogodnego dla Kremla parlamentu. Praca pełnomocników Kremla na Białorusi została szczegółowo przeanalizowana przez iSANS w dwóch dużych raportach w 2019 roku.

Białoruski kryzys w kontekście międzynarodowym

Przemoc i represje na Białorusi

Wydarzenia z 10-13 sierpnia są szokujące. Skala ostentacyjnej przemocy jednostek specjalnych na ulicach i w czasie przetrzymywania w aresztach wydaje się nie mieć żadnych analogii w historii politycznej Europy w okresie powojennym, nawet jeśli porównać ją z represjami prawicowych dyktatur w Portugalii i Grecji w pierwszej połowie lat 70. lub z działaniami rządów krajów bloku wschodniego w drugiej połowie lat 80. Działania Łukaszenki przypominają stłumienie „Praskiej wiosny” w 1968 r. czy rozproszenie wiecu w Tbilisi w 1989 r.

Takie wydarzenia we współczesnej Europie nie mogą i nie powinny być pozostawione bez uwagi i zbadania przez specjalną komisję międzynarodową.

Otrucie Nawalnego

Poparcie Putina dla Łukaszenki odbywa się na tle skandalicznego faktu politycznego bandytyzmu – zamachu na Aleksieja Nawalnego z użyciem substancji trujących. Wydarzenie to jest porównywalne z morderstwem Magnickiego i Niemcowa oraz serią zatruć innych przeciwników lub krytyków reżimu politycznego. Należy podkreślić, że w żadnym wypadku Kreml nie przeprowadził wyczerpującego dochodzenia, nie uwzględnił żądań społeczeństwa rosyjskiego i międzynarodowego. Istnieje bezpośrednia wieloletnia paralela pomiędzy działaniami Łukaszenki i Putina wobec opozycji; de facto jest to ten sam zestaw metod autorytarnego tłumienia ruchu społecznego, polegający na zastraszaniu, przekupstwie, politycznym terrorze (ataki, zabójstwa, zniknięcia), zmuszaniu ludzi do emigracji czy po prostu deportacji.

Rutynowe działania oznaczają zdradę

Czynnik podstawowy: kumuluje się masowe postrzeganie nieskuteczności sankcji lub dewaluacji. „Zdrada Zachodu” staje się tematem o znaczeniu historycznym. Dla społeczeństw postsowieckich krajów tranzytowych pozycja demokratycznych rządów wiodących krajów zachodnich jest postrzegana jako kompromis z autorytarnymi reżimami opartymi na politycznym egoizmie. Wydarzenia na Białorusi i zatrucie Nawalnego są niewątpliwie punktami krytycznymi w postrzeganiu tego oportunizmu. Ewentualna realna reakcja krajów świata demokratycznego jest ograniczona możliwościami instytucjonalnymi i prawnymi, jakimi dysponują. Nie możemy jednak oczekiwać działań, które wykraczają poza to, co zostało zatwierdzone przez wyborców tych krajów. Jest jednak oczywiste, że reakcja na obecną sytuację nie może pozostać w typowych granicach „rozszerzenia sankcji”.

Nadzwyczajna sytuacja wymaga nadzwyczajnych środków

Białoruski kryzys jest nadzwyczajną sytuacją w centrum Europy, na granicach UE i NATO. Bezprecedensowa skala fałszerstw na wyborach, niewidziany wcześniej rozmach stosowanej przez policję przemocy w stosunku do pokojowych demonstrantów, masowe tortury w aresztach i miejscach odosobnienia, kilka zabójstw, zniknięć i porwań to i tak niepełna lista tego, co odbywa się na Białorusi po wyborach.

Próbując utrzymać władzę Łukaszenka pozbawia Białoruś niepodległości i przyszłości na rzecz Putina. Niejednokrotnie publicznie prosił o pomoc formacji zbrojnych przy tłumieniu protestów, a także w sposób tajny otworzył drzwi dla desantu rosyjskich propagandystów, na czele z RT. Desant powinien zsynchronizować pracę kremlowskiej i łukaszenkowskiej propagandy. Faktycznie, mamy do czynienia z hybrydową agresją Kremla w stosunku do suwerennej Białorusi, stłumieniem dążenia Białorusinów do demokracji, nakierowaną na „miękką aneksję” Białorusi.

Oznacza to, że reakcja Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych, organizacji międzynarodowych, sojuszy rządów krajowych w obecnej sytuacji powinna być reakcją, która pozostawia wrażenie szerokiego pakietu, wykraczającego poza dotychczasowe działania. Naszym zdaniem, ważne jest, aby wprowadzić (lub ogłosić) cały pakiet jednocześnie.

Naszym zdaniem, pakiet ten powinien składać się z następujących kroków:

1. NIEUZNAWANIE ŁUKASZENKI ZA PREZYDENTA I SZCZEGÓLNY STATUS SWIATŁANY CICHANOWSKIEJ. Po wygaśnięciu kadencji (terminu urzędowania) Łukaszenki 10 listopada, biorąc także pod uwagę, że państwa członkowskie Unii Europejskiej uznały wybory na Białorusi za nieważne, Łukaszenka powinien zostać uznany za uzurpatora władzy i nie powinien być więcej uznawany za prezydenta Białorusi. Powinien znacznie wyrosnąć status Swiatłany Cichanowskiej. Jednakże formuła „rządu na uchodźstwie” jest to słaba formuła dla kontynuacji konsolidacji Białorusinów w ich walce przeciwko uzurpacji władzy przez Łukaszenkę. Unia Europejska powinna zaproponować Cichanowskiej taki status w Brukseli, który pozwoliłby jej i szerokiemu kręgowi aktywnych uczestników walki za demokrację działać w sferze publicznej, opierając się na wszystkie możliwości w Europie i USA.

2. NATYCHMIASTOWY PAKIET SANKCJI W STOSUNKU DO ŁUKASZENKI I JEGO BLISKIEGO OTOCZENIA. Wprowadzenie sankcji w odniesieniu do Łukaszenki i w stosunku do osób decyzyjnych, wydających rozkazy i ich wykonujących w sprawie sfałszowania wyborów,
zbrojnemu utrzymaniu władzy, przestępstw przeciwko obywatelom Białorusi w czasie i po protestach, a także w stosunku do osób i biznesmenów, zabezpieczających finansową bazę i podstawę istnienia reżymu Łukaszenki.

3. TRYBUNAŁ. Powołanie specjalnego międzynarodowego trybunału do zbadania wydarzeń w dniach 9-13 sierpnia na Białorusi, także w stosunku do osób decyzyjnych, wydających rozkazy i ich wykonujących w sprawie sfałszowania wyborów, zbrojnemu utrzymaniu władzy, przestępstw przeciwko obywatelom Białorusi w czasie i po protestach. Może on być zbudowany na podstawie mechanizmów międzynarodowych i konwencji ONZ, zobowiązań i mechanizmów OBWE, konwencji Rady Europy i z wykorzystaniem zasady jurysdykcji uniwersalnej.

4. LISTA AKTORÓW ANEKSJI (Białoruska „lista Magnickiego”). Wprowadzenie sankcji osobowych dotyczących i wobec szerokiego grona osób zaangażowanych po stronie rosyjskiej w realizację planu Putina dla Białorusi. Na liście powinni znaleźć się zarówno oficjalni działacze, jak i przedstawiciele „pełnomocników” Kremla, aktywnie działających na rzecz przyłączenia Białorusi do Rosji.

5. AKT O WOJNIE HYBRYDOWEJ. Działania Kremla w stosunku do Mińska należy zakwalifikować jako „wojnę hybrydową”. Należy podkreślić, że „plan uregulowań Łukaszenka-Putin” pociąga za sobą intensywną wojnę hybrydową Kremla przeciwko Polsce, krajom bałtyckimi, Czechom, Słowacji, a później przeciwko wszystkimi tych państw, które zajęły zdecydowane stanowisko popierające społeczeństwo białoruskie. Na poziomie Unii Europejskiej wynikiem wydarzeń roku 2020 powinien być „akt wojny hybrydowej”, kompleksowo charakteryzujący działania Kremla w Europie jako ciągłą strategię interwencji, destabilizacji i niedopuszczalnych działań na terytorium państw Unii Europejskiej. Taki akt prawny umożliwi w przyszłości podjęcie konkretnych działań przez rządy krajowych państw UE, stworzy narzędzia umożliwiające reagowanie na toksyczne działania Kremla w Europie.

6. AKT O RT. Biorąc pod uwagę, iż państwowy rosyjski holding medialny Russia Today został wyznaczony przez Kreml jako główny ośrodek informacyjny i polityczny tworzący treści mające na celu zdyskredytowanie ruchu protestacyjnego na Białorusi, jego celów i intencji jego przywódców, nie sposób pominąć tego jawnego, cynicznego wykorzystania możliwości medialnych Kremla nie tylko w stosunku do Białorusinów, ale również w stosunku do rzeczywistych intencji rządów państw Unii Europejskiej. To bezpośrednie wykorzystanie RT w białoruskim kryzysie jest najlepszym dowodem na to, że potrzebny jest osobny pakiet środków przeciwko RT. Ustawa o RT powinna deklarować wyraźny, skonsolidowany zamiar sparaliżowania wszelkich prac tego holdingu medialnego poza Rosją w wyniku pakietu rozwiązań dla Białorusi.

7. AKT POPARCIA DLA SPOŁECZEŃSTWA BIAŁORUSKIEGO (Plan Marshalla dla Białorusi). Obecnie rządy Polski, Litwy, Łotwy, Czech i Słowacji wzięły na siebie wielką odpowiedzialność w zakresie wspierania społeczeństwa białoruskiego. Prowadzi to do zaostrzenia konfliktu z Moskwą. Ta sytuacja nie może trwać przez długi czas bez pomocy ze strony całego europejskiego i transatlantyckiego bloku. W celu dalszego wspierania społeczeństwa białoruskiego konieczne jest utworzenie Komisji na szczeblu organów zarządzających Unii Europejskiej. Taka komisja legitymizowałaby i wzmacniała te środki wsparcia, których udzielają Białorusinom kraje sąsiednie. Akt ten powinien wyraźnie pokazać motywację wszystkich państw UE do działania na rzecz demokratyzacji Białorusi i zachowania jej suwerenności. Oprócz tego, powinien także gwarantować także pomoc dla transformacji demokratycznej Białorusi po odejściu Łukaszenki.

8. ZACHOWANIE BIAŁORUSKIEJ BRANŻY IT. Szczególnym tematem jest porażka branży informatycznej na Białorusi, represje wobec przedstawicieli białoruskich branż twórczych. Wywołało to wyraźne oburzenie wśród globalnego środowiska specjalistów IT, startuperów, programistów. Znana jest publiczna reakcja Elona Muska. Siergiej Brin wraz z Garrim Kasparowem stworzyli fundusz wspierający białoruski ruch społeczny. Firma słynnego startupera informatycznego białoruskiego pochodzeniu Mikity Mikado, pracującego w Londynie, została zaatakowana przez służby specjalne Łukaszenki w Mińsku. Jeśli chodzi o to postępowe środowisko, na poziomie struktur zarządzających UE, powinna zostać podjęta decyzja o wsparciu w formie instytucjonalnej.

11 września 2020 r.

Źródło: iSANS

Zdjęcie: Biełsat

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *