Bar w Mińsku poparł strajk. Administracja nałożyła grzywnę na lokal

W środę 16 września w mediach społecznościowych wzywano do poparcia strajku. Kilka firm zdecydowało się to uczynić. Między innymi był to stołeczny bar „Alkohole”. Już nazajutrz Prokuratura Generalna zaleciła „wzmocnić kontrolę nad przestrzeganiem przez podmioty gospodarcze porządku pracy, świadczenia usług, a także praw pracowników”. Dla baru oznaczało to grzywnę.
– Z wiadomości przesyłanych z użyciem komunikatorów internetowych wynikało, że wiele firm uważa 16 września za dzień wolny od pracy – poinformowała Prokuratura Generalna. – Wiele firm, w obawie przed konsekwencjami, zdecydowało się tego dnia na zamknięcie z powodu remanentu. Prokuratura zareagowała na apele, mające na celu zakłócenie normalnego funkcjonowania przedsiębiorstw i korzystania z praw obywatelskich, związanych z dostępem do usług. W przypadku stwierdzenia naruszeń sprawcy powinni zostać pociągnięci do odpowiedzialności.
O konkretnym przypadku reakcji władz opowiedzieli dziś właściciele stołecznego baru „Alkohole”:
– (…) sporządzili przeciwko nam protokół i nałożyli grzywnę w wysokości połowy kary podstawowej [ok. 21 zł – przyp. tłum.]. Za co? Za to, że nie pracowaliśmy 16 września i nie uprzedziliśmy o tym administracji w terminie pięciu dni przed, jak wymaga tego prawo. Jednocześnie nikt nie złożył na nas skargi, żaden rozczarowany gość. Gdy zadajemy im [władzom – przyp. red.] pytanie, dlaczego nie spytają nas, czemu nie pracowaliśmy 9 lub 10 tylko wzruszają ramionami. Wczoraj zamknęliśmy wcześniej bez powiadamiania nikogo – też będzie grzywna? Gdy ich o to pytamy, reagują tak samo (…).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *